wtorek, 23 maja 2017

„Nie wzdychaj do księżyca. Sięgnij po niego."

Marzenia. Jedno słowo... Tysiące skojarzeń. Tyle samo radości i podobna liczba rozczarowań... Bo znowu ktoś.. gdzieś, w którymś momencie sobie z Nas zakpił i postawił na drodze przeszkody, które są względnie nie do pokonania. Może tylko... tym kimś jesteśmy tylko my. Sami stwarzamy sobie problemy nie do przejścia, a tym samym pozbawiamy się realizacji NASZYCH marzeń.


Kochani! Początek posta, który możecie tutaj przeczytać jest jedynie pewnego rodzaju "zwiastunem". bądź jak wolicie zapowiedzią posta. Jako że pewnie nie wszyscy jeszcze wiecie, ale postanowiłam "dać krok naprzód", spróbować czego innego, nowego i generalnie no.. Trochę zamieszać w blogosferze (aczkolwiek na razie idzie mi tak sobie). No w każdym razie jeśli ktoś, kto zna mnie z blogspota, byłby dalej zainteresowany moją "twórczością" to serdecznie zapraszam na: 


Mam nadzieję, że mimo tej zmiany i tak zostaniecie ze mną. Z pewnością byłoby mi bardzo miło, gdybyście zaglądali do mojego blogowego światka bez względu na to, gdzie on się znajduje. :) 

I choć brzmi to jak pożegnanie, to w gruncie rzeczy nim nie jest. Toż to z blogowania nie rezygnuję (choć teraz jest taki czas, że będę się pojawiać jeszcze (to da się jeszcze bardziej?) rzadziej niż miało to miejsce do tej pory). Ale jak już ogarnę wszystkie sprawy, które są niezbędne... To na pewno wrócę w blogowy świat z pełną parą. O czym świadczy niniejsza "zapowiedź" posta, którego możecie w całości przeczytać na stronie/ blogu, do której link macie powyżej.

Jeśli bylibyście spragnieni informacji o nowych postach, to zapraszam również na Facebooka. Tam dowiecie się, że jest do przeczytania nowy post i... nic nie stracicie z tego, że postanowiłam trochę pozmieniać.. i zaszaleć:


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.