piątek, 17 marca 2017

- Jak przekonać Brazylijczyka do siatkówki? - Najlepiej wcale.

Na moim blogu znowu zapanowała cisza i spokój.. Przynajmniej w statystykach i mojej blogowej twórczości. Nie ukrywam, że mimo iż obiecałam sobie pisać częściej i dzięki temu "rozsławić" swojego bloga w internetach, niestety na razie niezbyt mi to wychodzi. No cóż... Nie wróciłam tu jednak, żeby sobie ponarzekać, oooo nie! Mimo że czas na pisanie był niesprzyjający (albo raczej brak weny mnie dopadł.. chociaż pomysłów na kolejne posty mam kilka), to mimo wszystko wracam. Ale do sedna. Jako że na meczu siatkówki nie widziano mnie od spotkania drużyn z Będzina i Bełchatowa, to o sporcie pisać będę na razie w inny sposób... A przynajmniej do przyszłotygodniowego spotkania z drużyną z Rzeszowa. 
Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.